Yacht Club Gdańsk, ubiegłoroczni Klubowi Mistrzowie Polski PZŻ, zakończyli sezon 2024 z brązowymi medalami – chociaż przez finałową rundą w Szczecinie nie było „kolorowo”. Czemu pożegnali się z Igorem i wystartowali z Dominikiem? Jaka przyszłość ich czeka? Sezon YCG podsumowuje Kacper Olszewski.
Sezon 2024 dla Yacht Club Gdańsk był prawdziwą przygodą pełną zwrotów akcji. Od zaciętych walk na wodzie, po chwile wzruszeń i wspólnego świętowania. Zwieńczeniem tego sezonu było zdobycie brązowego medalu w Klubowych Mistrzostwach Polski w ramach Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej, co potwierdziło, że YCG to jeden z najsilniejszych klubów w kraju.
Sezon rozpoczęliśmy od serii trudnych regat. Wyniki były dalekie od naszych oczekiwań, co stanowiło dla nas poważne wyzwanie zarówno sportowe, jak i mentalne. Każde regaty były dla nas nie tylko sportowym wyzwaniem, ale także próbą charakteru. Zmiany w życiu prywatnym każdego z członków załogi sprawiły, że każda wyprawa na wodę była jednocześnie swego rodzaju podróżą w głąb siebie. Te trudne momenty, w których zmagania na trasie regat przeplatały się z osobistymi burzami, zacieśniły relacje i spoiły cały zespół. Wspólne pokonywanie tych trudności zbliżyło nas jeszcze bardziej i udowodniło, że możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji, niezależnie od wyniku na wodzie.
Pierwszym przełomem ubiegłego sezonu były Mistrzostwa Polski klasy RS21. Jeszcze tydzień przed regatami nasz start stał pod wielkim znakiem zapytania. Czasu na zorganizowanie całej logistyki związanej z naprawą i transportem jachtu było niewiele, a na dodatek zmagaliśmy się z problemami kadrowymi. Dzięki wsparciu sponsorów i ciężkiej pracy udało nam się wszystko dograć tuż przed samym startem. To doświadczenie jeszcze bardziej zbliżyło nas jako zespół i potwierdziło, że nie ma rzeczy niemożliwych. To był moment, w którym poczuliśmy, że zakładając sztormiak w barwach YCG, reprezentujemy nie tylko siebie, ale przede wszystkim Miasto Gdańsk i naszych kibiców – ludzi zahartowanych morskim żywiołem, którzy nigdy się nie poddają. Ich wiara w nas była naszym dodatkowym paliwem. To właśnie podczas Mistrzostw Polski w klasie RS21 po raz pierwszy odczuliśmy w pełni wagę tego wsparcia.
Po pokonaniu wielu przeciwności, wystartowaliśmy w Mistrzostwach i zdobyliśmy trzecie miejsce! Ten wynik był dla nas czymś dużo więcej niż tylko sukcesem sportowym. To było spełnienie marzeń i potwierdzenie, że nasze wysiłki nie poszły na marne. Stojąc na podium, z widokiem na morze i tłum kibiców, poczuliśmy ogromną dumę i wdzięczność.
Medal Mistrzostw Polski klasy RS21 był dla nas punktem zwrotnym. Zdobycie brązu dodało nam skrzydeł i zrozumieliśmy, że możemy osiągnąć jeszcze więcej. Naszym kolejnym celem jest zdobycie złotego medalu na przyszłorocznych Mistrzostwach. Wiemy, że z takim wsparciem, jakie otrzymujemy od naszych sponsorów, partnerów i kibiców z całej Polski oraz mieszkańców wspaniałego Gdańska, wszystko jest możliwe.
Drugim przełomowym i jednocześnie najtrudniejszym momentem ubiegłego sezonu było rozejście się z naszym dotychczasowym sternikiem, Igorem Tarasiukiem. Ta zmiana, która do teraz budzi wiele emocji, była trudną decyzją, ale konieczną dla dalszego rozwoju zespołu. Nowym sternikiem został Dominik Buksak, olimpijczyk z Paryża w klasie 49er. Jeszcze podczas pierwszych wspólnych treningów zastanawialiśmy się, jak szybko uda nam się zgrać, jednak Dominik okazał się niezwykle otwarty i szybko zintegrował się z resztą załogi. Jego doświadczenie olimpijskie i umiejętności taktyczne okazały się dla nas bezcenne.
Wspólnie stworzyliśmy nową, jeszcze bardziej zgraną ekipę. Pewne zwycięstwo w ostatniej rundzie Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej w Szczecinie i finalnie brązowy medal w Klubowych Mistrzostwach Polski to nie tylko wynik ciężkiej pracy, ale także dowód na to, że pasja i determinacja mogą przenosić góry. Każdy z nas włożył w to osiągnięcie całe swoje serce. To zwycięstwo dedykujemy wszystkim, którzy nas wspierali – naszym rodzinom, przyjaciołom i kibicom. Ten brąz smakuje jak złoto!
Medal Mistrzostw Polski to nie tylko sukces sportowy – to także dowód na to, że Yacht Club Gdańsk to jedna wielka rodzina. Razem świętujemy zwycięstwa, razem przeżywamy porażki i razem rozwijamy naszą działalność klubową.
Inwestując w przyszłość polskiego żeglarstwa, w tym roku otworzyliśmy sekcję klasy 29er. Pod okiem najlepszych trenerów w kraju, młodzi żeglarze stawiają swoje kroki na wodzie. To właśnie oni będą kontynuować nasze sukcesy i walczyć o najwyższe trofea na arenie krajowej i międzynarodowej.
W przyszłym sezonie poszerzamy naszą działalność o sekcję młodzieżową, która będzie reprezentować barwy klubu w regatach PLZ Youth. Naszym celem jest nie tylko zdobywanie medali, ale przede wszystkim wychowanie młodych sportowców i stworzenie im solidnych podstaw do dalszego rozwoju.
Jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy i z niecierpliwością czekamy na kolejne wyzwania.
Klub to ludzie!
Klasyfikacja sezonu 2024 Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej:
- Yacht Club Sopot 61 pkt
- Nowy Sztynort Osada Wolności GGR 58 pkt
- Yacht Club Gdańsk 56 pkt
- Pogoń Szczecin 53 pkt
- HRM Racing 47 pkt
- YKP Gdynia 42 pkt
- Sport Vita Ski&Sail 41 pkt
- AZS WAT Warszawa 40 pkt
- On Lemon Rockstars Racing 40 pkt
- YKP Szczecin 37 pkt
- Lubelskie YKP Lublin 37 pkt
- Legia Warszawa 36 pkt
- FinGo Captial Żeglarz Wrocław 35 pkt
- AZS AWFiS Gdańsk 34 pkt
- UKS Albatros Wolin 22 pkt
- Ocean Challenge Yacht Club 18 pkt
- AZS Politechnika Gdańska 17 pkt
- Kościański Klub Żeglarski 10 pkt
To wszystko na dzisiaj! Już niedługo kilka słów od srebrnych medalistów 1 Ligi – Onboard Sailing.